Tottenham Londyn bezbramkowo zremisował na własnym boisku z Manchesterem United w meczu 22. kolejki Premier League. Goście kończyli mecz w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Rafael.
Świetnie zapowiadające się spotkanie rozczarowało. Zawodnikom obu drużyn nie brakowało wprawdzie ambicji i determinacji, jednak sytuacji podbramkowych było "jak na lekarstwo". W drużynie gości najaktywniejszy był Rooney, jednak brakowało mu wsparcia partnerów.
Tottenham dłużej utrzymywał się przy piłce, jednak także nie potrafił poważnie zagrozić Van der Sarowi. Najlepszą sytuację stworzył sobie na samym początku spotkania. Po dośrodkowaniu Huttona z bliska uderzał Crouch, jednak minimalnie przestrzelił.
W 74. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną zobaczył obrońca gości, Rafael. Ataki Tottenhamu przybrały na sile, jednak nie przyniosły one skutku.
Remis z pewnością jest lepszym wynikiem dla "Czerwonych Diabłów", którzy ponownie wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli Premier League. Podopieczni Sir Alexa Fergusona mają tyle samo punktów co ich lokalni rywale z Eastlands, ale mają do rozegrania dwa zaległe spotkania.
Manchester jako jedyny klub angielskiej Premier League nie poniósł jeszcze w tym sezonie porażki.
Tottenham - Manchester United 0:0
Manchester United: Van der Sar - Evra, Ferdinand, Vidic, Rafael Da Silva - Giggs, Carrick, Fletcher, Nani (Anderson 61') - Berbatow (Hernandez 78'), Rooney
Tottenham: Gomes - Hutton, Gallas, Assou-Ekotto, Dawson - Bale, Palacios (Defoe 78'), Modric, Lennon - Crouch, Van der Vaart
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz