Wydaje się, że Łukasz Fabiański na dobre przekonał do siebie Arsene'a Wengera. Trener Arsenalu po raz pierwszy od dłuższego czasu zapowiedział, że w otwartym oknie transferowym jego klub nie będzie poszukiwał nowego bramkarza.
Taka sytuacja w Arsenalu Londyn to nowość. Przed sezonem brytyjska prasa szeroko rozpisywała się na temat sprowadzenia nowego bramkarza. Wenger nie był zadowolony z postawy Łukasza Fabiańskiego i Manuela Almunii.
Dobra runda w wykonaniu Fabiańskiego i jego zmiennika - Wojciecha Szczęsnego sprawiła, że Wenger zmienił zdanie w sprawie transferów. Arsenal dokona najprawdopodobniej wzmocnienia tylko na pozycji środkowego obrońcy.
- Wzmocnienia w ofensywie są całkowicie wykluczone. W środku pola również. Nie zapominajmy, że mamy mocny skład z kontuzjowanym Diabym, Lansburym i Ramseyem, który do nas wraca z Nottingham Forest - wyjaśnił Wenger.
- Jeśli chodzi o bramkarzy, to jest zdecydowany jak nigdy dotąd - zapowiedział Wenger i dodał, że możliwy jest tylko transfer środkowego obrońcy. - Wszystko zależy od sytuacji Vermaelena. Czekam na więcej informacji dotyczących jego zdrowia i dopiero pod koniec stycznia zdecydujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz